Skutki przyjaźni (+16)

Silke · Wysłany: Nie 13:28, 16 Mar 2008 Temat postu:

Nie wiem czemu, pod wpływem tych słów, nagle jego policzki nabrały koloru piwonii. Za wszelką cenę chciałem utrzymać z nim kontakt wzrokowy, więc nie namyślając się zbytnio, ująłem jego twarz w dłonie i powiedziałem wyraźnie;
- Tak myślę tak, i jestem zdania, że każdy by ci tak powiedział.

Kiwi · Wysłany: Nie 14:07, 16 Mar 2008 Temat postu:

- Każdy to na pewno nie. - skrzywiłem się lekko i przypomniałem sobie jak jako 13-latek startowałem w konkursie, gdzie śpiewałem piosenkę: "It's raining man".
Po chwili zorientowałem się, że znów siedzimy w ciszy.
- Mutig und freundlich, so tapfer und gläubig. Fröhlich und frech, kämpfen sie auch für Dich. Leben im Wald unter Bäumen und Steinen. In ihren Höhlen, da sind sie zu haus'. Gummibären, hüpfen hier und dort und überall. Sie sind für dich da wenn du sie brauchst. Das sind die Gummibären.* - skończyłem i wyszczerzyłem się szeroko do Toma. No co? Chciałem mu poprawić humor.

~*~

* - Gumisie. Niemiecka wersja.

Silke · Wysłany: Nie 14:17, 16 Mar 2008 Temat postu:

Zacząłem się śmiać. On na prawdę ma talent, aby zwykłym motywem z bajki poprawić mi humor.
- Jesteś niesamowity. - powiedziałem, unosząc brwi do góry, a banan nie schodził mi z twarzy. Szczęście, które ogarnęło mnie na jego widok, sięgało niemal zenitu, a żołądek zaczął wariować, wywołując motyle w brzuchu. Ja chyba na prawdę jestem nienormalny...

Kiwi · Wysłany: Nie 14:27, 16 Mar 2008 Temat postu:

Śmialiśmy się obaj, najpierw z mojej piosenki. A potem już bez powodu. Tom spadł z kanapy, a ja dla żartuj sturlałem się na niego, i potem z niego na dywan obok.
- Tom? - zapytałem po chwili przez śmiech.

Silke · Wysłany: Nie 14:32, 16 Mar 2008 Temat postu:

Jak zleciał na mnie, miałem wielką ochotę zatrzymać go, i zacząć całować. Jeny, czy ja serio zaczynam mieć jakieś dziwne, homoseksualne zapędy? Zamknąłem oczy, i na chwilę się rozmarzyłem, kiedy doszłyszałem cichy głos Billa. Nieśmiało otworzyłem oczy, i przewróciłem się na bok, aby na Niego spojrzeć.
- Taaaak?

Kiwi · Wysłany: Nie 14:38, 16 Mar 2008 Temat postu:

- Mówiłeś, że czasem układasz muzykę do piosenek. A ja piszę teksty. Myślisz, że udało by się nam wspólnie ułożyć piosenkę? - popatrzyłem na niego błyszczącymi oczami.

Silke · Wysłany: Nie 14:41, 16 Mar 2008 Temat postu:

Ja tu już myślałem, że zaraz strzeli wyznaniem miłosnym w moim kierunku, a on mi o piosenkach mówi. No ale okay, spróbować można...
- Moim zdaniem napewno. - powiedziałem cicho, odwracając na chwilę wzrok.

Kiwi · Wysłany: Nie 14:49, 16 Mar 2008 Temat postu:

Powiedziałem coś nie tak?
- Jeżeli nie chcesz to przecież nic się nie stanie - przygryzłem wargę. Już myślałem, że udało mi się poprawić mu humor. - Tom, jeśli chcesz pogadać, to tylko powiedz. Wiem, że znamy się nie całe dwa dni, ale możesz mi zaufać. - położyłem mu rękę na ramieniu i wpatrzyłem się w niego intensywnie. Bez względu na to co by mi powiedział, nie śmiałbym się i nie wygadał nikomu. Nawet jakbym chciał to nie miałbym komu.

Silke · Wysłany: Nie 15:27, 16 Mar 2008 Temat postu:

- Ależ nie, chcę. Twój głos powoduje, że czuję się... szczęśliwy bez powodu. - powiedziałem, nim zdążyłem ugryźć się w język. Zaraz palnę, że się w nim zakochałem (a zakochałem się?), i mnie znienawidzi. Zacząłem nerwowo szarpać skrawek swojej koszulki, a raczej koszuli, aby wywinąć się od dalszego odpowiadnia na jego słowa. Może mam kilka problemów, ale... wolę je tlić w sobie.

Kiwi · Wysłany: Nie 15:33, 16 Mar 2008 Temat postu:

Wydawało mi się, że nie mówił mi całej prawdy. A ja nie lubiłem jak ktoś kłamał, albo zatajał coś przede mną. Tym bardziej, że to na pewno dotyczyło mnie. Czułem to.
Złapałem jego podbródek i odwróciłem tak, by spojrzał mi prosto w oczy.
- Proszę powiedz mi. Będzie Ci lepiej jak się komuś wygadasz. - przekrzywiłem lekko głowę i wpatrzyłem się w niego wyczekująco.

Silke · Wysłany: Nie 15:46, 16 Mar 2008 Temat postu:

- Ja... wła..ściwie.. - zająkałem się. Chyba po raz pierwszy w życiu, nie wiedziałem co powiedzieć. Całkowicie mnie zatkało, wręcz nie byłem zdolny do wypowiedzenia ani jednego słowa. Kompletne szaleństwo... Aż w końcu naszło mnie pytanie, na które musiałem znać odpowiedź, tylko, czy on się na mnie nie obrazi, kiedy wystrzelę tak prosto z mostu, czy lubi chłopców? Moim zdaniem, jeszcze za wcześnie, na taką odwagę.
- Chciałbym Cię o coś zapytać, ale nie mam odwagi.

Kiwi · Wysłany: Pon 18:27, 17 Mar 2008 Temat postu:

- Możesz mnie zapytać o wszystko - uśmiechnąłem się zachęcająco. co mogło być tak wstydliwego, że blondyn bał się zadać mi takie pytanie?

Silke · Wysłany: Pią 20:22, 21 Mar 2008 Temat postu:

Okay, w końcu to nic strasznego. Najwyżej się na mnie obrazi, i nie odezwie do końca życia, co mi tam. Lepiej dowiedzieć się teraz, i skończyć z tym uczuciem, które tli się w moim sercu, niż żyć z tym długo, i cierpieć.
- Bo ja chciałem wiedzieć, czy Ty.. lubisz ch... - spojrzałem na Niego, i zmieniłem od razu wyraz. - mnie?

Kiwi · Wysłany: Pią 20:30, 21 Mar 2008 Temat postu:

Od razu spoważniałem i odsunąłem się od blondyna. Dobrze wiedziałem o co chciał spytać.
- Czy jestem gejem, tak? Jestem. I nie wiem czy Ciebie lubię. Myślałem, że to się nie liczy, najwyraźniej myliłem się. - wysyczałem zimnym tonem i podniosłem się, by wyjść z domu Toma, ale poczułem jego rękę na swoim ramieniu. Odwróciłem w jego stronę pogardliwe spojrzenie.

Silke · Wysłany: Pią 20:42, 21 Mar 2008 Temat postu:

Poczułem jeszcze większe szczęście, niż wtedy, kiedy odkryłem to dziwne uczucie. A jednak mam szansę, i być może w tej chwili myśli, że jestem jakimś głupim homofobem, jednakże, gdyby tak było nawet bym do Niego nie zagadał.
- Ej słuchaj, to nie miało tak zabrzmieć, jak myślisz. Dla mnie to nie ma znaczenia, jakiej jesteś orientacji, sam jestem biseksualny, chociaż, jesteś pierwszą osobą, której otwarcie to powiedziałem. - wyszeptałem, patrząc z ulgą, jak wyraz jego twarzy zmienia się ze zdenerwowanego, na lekko zaskoczoną.