Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiwi
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twincestland xP
|
Wysłany: Pon 20:59, 07 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Zawsze byłem przekonany, że dla Ciebie tak. - uśmiechnąłem się niewinnie. - Ale teraz już wiem, że nie. - wpiłem się w jego usta i tym razem ja rozchyliłem je lekko by włożyć do ich środka język. - Teraz poczekaj chwilkę, bo obiecałem mamie, że zadzwonię do niej, jak dojdziemy do domu. - musnąłem go jeszcze raz w usta i podszedłem do kremowego telefonu wiszącego na ścianie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Silke
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 21:03, 07 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Zakochałem się w Nim bezgranicznie, a jego usta działały na mnie jak narkotyk. Najchętniej wziąłbym go teraz, i wyjechał na tydzień do jakiegoś innego miasta, bądź państwa, tam gdzie ludzie są tolerancyjni, i nie zwracają uwagi na czyjąś orientację. Wiedziałem, że się zamyśliłem, więc krzyknąłem, kiedy jakaś mała, czarno-biała puchata kulka zaczęła ocierać mi się o nogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiwi
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twincestland xP
|
Wysłany: Pon 21:13, 07 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Usłyszałem krzyk i przestraszony przerwałem opowiadać mamie o tym co stało się w szkole i odwróciłem się w stronę Toma. Wybuchnąłem głośnym śmiechem.
- Prze ... przepraszam mamo, a Tom właśnie przestraszył się Rikki. - nie mogłem opanować śmiechu. Blondyn przywarł do ściany i patrzył wielkimi oczami na moją czarno-białą kotkę, która ocierała mu się o nogi.
- Rikki ... Chodź. Kici, kici. - zawołałem ją. Rikki od razu oderwała się od Toma i pobiegła do mnie, wziąłem ją na ręce i z wielkim bananem kontynuowałem rozmową z rodzicielką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Silke
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 21:21, 07 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Złapałem się za serce, i zacząłem głośno oddychać. Nigdy nie lubiłem kotów, bo zawsze te małe gnidy musiały wyrządzić mi jakąś krzywdę, czego po prostu nienawidziłem.
Uspokoiłem się dopiero, kiedy Bill zakończył rozmowę, i podszedł z tą małą żmijką do mnie.
- Trzymaj go/ją z dala ode mnie. - ostrzegłem, robiąc wielkie oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiwi
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twincestland xP
|
Wysłany: Wto 7:56, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Ale Rikki Ci nic nie zrobi. Ona nawet na inne koty nie skacze, a co dopiero na ludzi. - podniosłem kota i podsunąłem go bliżej Toma, który cofnął się do tyłu. - Tommy, chyba nie boisz się małego kotka? - uśmiechnąłem się i przekrzywiłem głowę. Blondyn popatrzył na mnie z mordem w oczach i wziął ode mnie moją kotkę. - I widzisz, nie zabiła Cię - roześmiałem się i pogłaskałem ją po czarno - białej główce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Silke
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 18:37, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzałem na kotkę nieufnie, jednak zdawała się nie mieć ochoty mnie zaatakować, więc przejąłem ją od Billa.
- Ale skąd wiesz, czy nie zabije? - zapytałem z udawanym przejęciem, uśmiechając się szeroko. Właściwie, ten mały potwór wcale nie był taki zły, a swoim kolorem przypominał trochę włosy Billa, aczkolwiek nie będę o tym mówił głośno, bo jeszcze się obrazi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiwi
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twincestland xP
|
Wysłany: Wto 18:46, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Wiem. - musnąłem kotkę ustami w główkę. Potem usiadłem obok Toma i spojrzałem na Niego. - no co? - zaśmiałem się, kiedy zobaczyłem wyraz jego twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Silke
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 18:53, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Przewróciłem oczami, i uśmiechnąłem się od ucha do ucha. Nie wiem czemu, ale ta sytuacja niebywale mnie śmieszyła, więc musiałem naprawdę wykorzystać całą siłę mojej woli, aby się nie roześmiać.
- Nic, na prawdę, nic. - powiedziałem, odwracając wzrok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiwi
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twincestland xP
|
Wysłany: Wto 19:00, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Jak nie chcesz to nie mów. - wzruszyłem ramionami i zabrałem Rikki z kolan Toma. - Co chcesz teraz robić? - uśmiechnąłem się lekko głaskając kotkę. Tom uśmiechnął się podnosząc lewą brew do góry i zdjął kotkę z moich kolan kładąc ją na podłodze. Potem przysunął się do mnie i mocno wpił się w moje wargi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Silke
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 20:21, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie umiałem inaczej, gdyż jego wargi kusiły mnie niemiłosiernie, niemal tak, jak Ewę kusił wąż, do skosztowania zakazanego owocu. Mógłbym tak całować go przez cały czas, nie zważając na okoliczności, bądź ludzi, którzy nas obserwują. I tak, dla Niego porzuciłem szacunek, którym darzyli mnie moi koledzy.
Powoli przeniosłem go z siedzenia obok mnie na swoje kolana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiwi
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twincestland xP
|
Wysłany: Wto 20:31, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Poczułem jak Tom sadza mnie na swoich kolanach, cały czas nie przerywając pocałunku. Zaśmiałem mu się do ust i położyłem ręce na jego karku. Blondyn zadrżał lekko, a ja znów się zaśmiałem i lekko przygryzłem jego dolną wargę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Silke
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 20:39, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, jak długo będę zdolny trzymać swoje ręce przy sobie, kiedy on ewidentnie mnie kusił, każdym swoim ruchem.
I co miało oznaczać to, że zaczął delikatnie masować mój kark, co doprowadzało mnie do jeszcze większego szału? Wsunąłem rękę pod jego koszulkę, gładząc tym samym dolne rejony jego pleców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiwi
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twincestland xP
|
Wysłany: Wto 20:43, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Zadrżałem. W pierwszej chwili chciałem wyciągnąć rękę Toma spod mojej koszulki, ale po dłuższym zastanowieniu zrezygnowałem z tego. Przecież takie coś to nie było nic złego. Zwyczajny czuły dotyk. Westchnąłem i dalej kontynuowałem pocałunek, starając się nie podskoczyć, gdy Tom wykona jakiś gest. Przez tą rękę pod moją koszulką, stałem się bardziej wyczulony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Silke
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 21:00, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Przymknąłem lekko powieki, kiedy usłyszałem jego ciche westchnienie. Nie chciałem się porywać na nic więcej, bo wiedziałem, jakie on ma do tego podejście. Oderwałem się od niego, i spojrzałem wprost w jego wielkie, jakby wystraszone czekoladowe tęczówki.
- Billy, doprowadzasz mnie do szaleństwa... - wymruczałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiwi
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twincestland xP
|
Wysłany: Wto 21:13, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnąłem się nie śmiało i założyłem włosy, za ucho. Siedziałem okrakiem na wpół leżącym Tomie, który uśmiechał się do mnie pożądliwie. To mogło mieć tylko jeden koniec. Nie wiem, czy będę umiał powiedzieć mu, że nie chcę i że znamy się za krótko. A jeśli tego nie zrobię, czy będę mógł spojrzeć w lustro i nie zobaczyć zwykłej dziwki?
Spowrotem zachłannie wpiłem się w jego usta, by zablokować ten nagły przypływ myśli. Niestety, nie udało się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|